środa, 2 listopada 2016

#31 Przerywnik; "A może..."

Siedzę zamknięta w sobie
A może nie?
Patrzę przez okno i myślę o niczym
Głaszczę kota na parapecie

A może by tak – skoczyć w dół?
Spaść ze wszystkimi problemami!
Zakończyć cały bieg – nie!

Przyciągam bliżej kota
Po szybie płyną krople deszczu
A może by tak – nie!

Zabawmy się! Zatańczmy!
Wstaję i podrzucam kota
Ląduje na podłodze, chcę go schwytać i – stój!

Zatrzymuję się w połowie drogi
W ręce trzymam kuchenny nóż
Upuszczam go na ziemię
Cofam
Kulę ze strachu
Rudzielec mruczy mi obok nóg
Patrzę na niego – i myślę


Kim właśnie jestem?
02.11.2016r.
~ ~ ~
Zapraszam do polubienia Fanpage'u -> ikonka po prawej stronie :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X