poniedziałek, 15 sierpnia 2016

#28 Przerywnik; "Psycho"

Obudziłam się dzisiaj i spojrzałam na zegarek.
Zbyt wcześnie, by wstać, ale sen już odszedł.
Słońce dopiero nadchodziło.
Obok na łóżku miejsce było puste, lecz czułam na kołdrze Twój zapach.
Zamknęłam oczy i uśmiechnęłam się.
Bo w końcu czułam, że jestem komuś potrzebna.
Że zależy.
Że trwa.

A potem.
Obudziłam się.
Obok spał kot.
Jego sierść zostawała wszędzie.
Na zegarku było po dziesiątej.
Za oknem padał deszcz.
Nikogo nie miałam.
Nikomu nie zależało.

Tego samego dnia.
Znaleźli mnie martwą.
Z podciętymi żyłami.
W szpitalnej łazience.
Obok siedział kot.
Z kartką za obrożą.


„Papa, wariaci.”
15.08.2016 r.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X